![]() |
Na eklektyczne wydanie „Markomanii” w sobotę (19.05), od godz. 11.05 do 13.00 zaprasza Marek Niedźwiecki. |
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Połóż mnie jak pieczęć na mym sercu Em C D Em
Ognia żar niech duszę mą rozpali Em C D Em
Połóż mnie jak pieczęć na mym sercu
Ognia żar niech duszę ma rozpali
Miłość Twa mocna jest C Em G C
Tak jak śmierć, Twoja śmierć C Em G C
Miłość Twa mocna jest
Tak jak śmierć, Twoja śmierć
Nie ugaszą jej największe wody C Em C D
Nic nie może zmienić Twej miłości C Em C D
Połóż mnie jak pieczęć na twym sercu Em C D Em
Ognia żar niech duszę Twą rozpali
Połóż mnie jak pieczęć na Twym sercu
Ognia żar niech duszę
Miłość ma mocna jest C Em G C
Tak jak śmierć, moja śmierć
Miłość ma mocna jest
Tak jak śmierć, moja śmierć
Nie ugaszą jej największe wody C Em C D
Nic nie może zmienić mej miłości
sł. i muz. Łukasz Kupczyński
Ukochana, chodź odpocznij już
Swym szukaniem
Ciało zmęczone złóż.
Ukochana, już nie musisz biec
Ciemna duszy noc zakończona jest
Widziałem ciebie
Przy tobie byłem gdy
Oddałaś wszystko
By być w ramionach mych
Oczarowałaś mnie
Moja waleczna
Otwórz swe dłonie
Już jesteś bezpieczna
Oprzyj się na mnie
Wracajmy….
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Przez Twe ciało, przez zasłonę Hm
Śmiało wchodzę do świątyni Twej G Em
Idę naprzód żywą drogą
Czysta tylko przez krew Twoją
Krok za krokiem coraz bliżej G
W blasku oczy swe zakrywam Hm D2/ A
Zginam się i padam nisko na kolana Em
Jak mam przeżyć to spotkanie G
Dotknij ogniem ust mych Panie Hm A
Czy me oczy mogą ujrzeć Króla chwały Em
Przez Twe ciało, przez zasłonę
Wpół rozdartą dziś przechodzę
Ogień płonie na ołtarzu
Z wiarą w sercu idę dalej
Krok za krokiem coraz bliżej ……
Słychać głos jakby wielu wód G Hm
Głośny stworzeń dźwięk, które wielbią Cię A Em
Święty zgiełk i aniołów śpiew
I odwieczna pieśń niekończąca się
Święty jest Wszechmogący Bóg ,
Który był i jest który przyjdzie znów/x2
Krok za krokiem coraz bliżej ……
A Ty wyciągasz ręce swe Hm G D
Zostawiasz tron i zbliżasz się
Obmywam łzami stopy Twe Hm G D
Wielka jest miłość Twoja do mnie
Wielka jest miłość Twoja do mnie
Wielka jest miłość Twoja do mnie
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Dusza ma oczekuje Ciebie
Tak jak stróż czeka na poranek
Oczy me wypatrują ciebie
Głębia ma wzywa Twoją głębię
Już niedługo
Niedaleko
Twój nadciąga deszcz
I niebo zbliża się
Przyjdź objaw swą chwałę
Przyjdź objaw oblicze swe
Dusza ma nasłuchuje Ciebie
Szeptów Twych, które mnie prowadzą
Poznać chcę Twoje tajemnice
Słuchać Cie pośród nocnej ciszy
Każdej nocy
I każdego dnia
Czekam na Ciebie
A Ty objawiasz się
Przyjdź objaw swą chwałę
Przyjdź objaw oblicze swe
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Moje serce wezbrało
Twoją pieśni należę do ciebie
I tylko moim jesteś Ty
Wszystko w Tobie piękne
Piękna jest miłość Twa
Nie ma miłości większej
Niż aby życie swoje dać
Zanim chłód wieczorny powieje
I pierzchną wszystkie cienie
Pójdę tam wysoko na górę
Mirry
Cała jesteś piękna
Nie ma w tobie żadnych wad
Oczarowałaś mnie
Jednym spojrzeniem oczu swych
Piękna jest twoja miłość siostro Oblubienico
Lepsza jest twoja miłość niż najlepsze wino
Zanim chłód wieczorny powieje
I pierzchną wszystkie cienie
Pójdę tam wysoko na górę
Mirry
Zanim chłód wieczorny powieje
I pierzchną wszystkie cienie
Pójdę tam dla ciebie na górę mirry
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Ogrodem Twym jestem, dziełem Twym
Zamkniętym dla innych miłości mych
Wyciągnij swą rękę , zerwij owoc swój
Wejdź do własności swojej, ja czekam tu
Powstań wietrze z północy,
zerwij się wietrze z południa
Przewiej mój ogród niech rozpłynie się jego woń
Niech wejdzie do mnie mój miły
Wejdź do mego ogrodu i bądź ze mną tu
Ja należę do Ciebie a Ty jesteś mój
Wejdź do mego ogrodu i zachwyć mnie sobą
Weź mą duszę i serce
Ten ogród jest Twój
Zostań ze mną dziś w nocy
Czuwaj przy mnie w tej godzinie
Zostań ze mną dziś w nocy
Czuwaj przy mnie w tej godzinie
Zostań ze mną dziś w nocy
Czuwaj przy mnie w tej godzinie
Zostań ze mną dziś w nocy
Swe ospałe oczy otwórz, popatrz
Nasze spotkanie tak ważne jest
Serc przenikanie
Życie oddanie, otarcie łez
Rozmiłowanie
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Szukałam Cię wciąż
Pytałam gdzie jesteś
Nawet we śnie czuwało me serce
Chciałam byś był tam, gdzie ja jestem
Stanęłam u drzwi, lecz Ty już odszedłeś
Słuchaj, to mój miły
Oto idzie On
Wspina się po górach
Oto idzie On
Stoi już za ścianą
Patrzy przez me okno
Zagląda przez me kraty
Mój miły mówi do mnie
Wstań, moja przyjaciółko
Wstań, moja piękna, chodź
Wstań, ukaż swe oblicze
Daj mi usłyszeć swój głos
Wstań, moja przyjaciółko
Wstań, podaj mi swą dłoń
Wstań, możesz wyjść z ukrycia
Wstań, moja piękna, chodź
Odnalazłam Cię na górach wonnych ziół
Uchwyciłam Cię , nie wypuszczę już
Odnalazłam Cię na górze Twoich słów
Uchwyciłam Cię, nie wypuszczę już
Biegnę za Tobą Biegnę za Tobą
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Jestem śniada , słońce świata opaliło mnie
Tak spragniona Twojej wody, w cieniu Twym odpocznę
Szukam Ciebie na pustyni , szukam Cię na górze Twej
Przyjdź pociągnij mnie za sobą do Twych miejsc
Ref. Powiedz mi Ty, którego kocha dusza moja
Dokąd iść, aby spotkać Ciebie na Twych drogach
Powiedz mi Ty, którego kocha dusza moja
Gdzie jest miejsce
Wyznaczone na spotkanie dla nas
Późną nocą będę słuchać,
Czy zapukasz do mych drzwi
Z drżeniem w sercu tam podejdę
By otworzyć Ci
Wyjdę i obiegnę miasto, będę szukać Cię
Nie zatrzyma mnie strażników ciemna dłoń
Ref. Powiedz mi Ty, którego kocha dusza moja
Dokąd iść , aby spotkać Ciebie na Twych drogach
Powiedz mi Ty, którego kocha dusza moja
Gdzie jest miejsce
Wyznaczone na spotkanie dla nas
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Chciałabym spotkać Cię jeszcze dziś
zanim sen zabierze mnie
Jesteś tu, lecz mijam Cię kolejny raz
Słyszę Twój cichy głos
Usiądź przy mnie, nie musisz biec
Zostaw na chwilę swój ważny plan
Zatrzymaj się , popatrz na mnie
Ta chwila drugi raz nie zdarzy się
Rf WPROWADŹ MNIE DO ODPOCZNIENIA SWEGO
WPROWADŹ MNIE DO MIEJSCA NAJŚWIĘTSZEGO
WPROWADŹ MNIE DO SWOICH KOMNAT
O KRÓLU
Wiem już jak łatwo jest stracić tę
najcenniejszą w życiu rzecz
Tyle spraw, jak popiół, który rozniesie wiatr
Tylko Ty zostaniesz mi
Pocałuj mnie swoim słowem
Twa miłość lepsza niż wino jest
Pociągnij mnie tam dokąd chcesz
Właśnie teraz Tobą chcę cieszyć się
Rf WPROWADŹ MNIE DO ODPOCZNIENIA SWEGO
WPROWADŹ MNIE DO MIEJSCA NAJŚWIĘTSZEGO
WPROWADŹ MNIE DO SWOICH KOMNAT
O KRÓLU
sł.i muz. : Łukasz Kupczyński
I stand before you with no fear inside
I’m not misguided, not insane
Your weapons cannot take the life I have
And your death blow is my gain
I look into his eyes
(Take his wounded hand)
Here’s the end of time
(And you’ve been faithful till the end)
Your swords of hatred do not bother me
No evil deed and no disgrace
With all your threatening my heart cries for you
As my Savior calls my name
sł. Joanna Kupczyńska
muz. Łukasz Kupczyński, Joanna Kupczyńska
Things that you said, they hurt me inside
I can feel the emotions making me blind
To the love that we have
Now you’re making me cry
Though you’re not the only one to blame
I’m a prisoner
I want to break free
Say you love me
Make my heart breathe
Don’t let the sun go down on your anger
Don’t let the sun go down on your pain
God knows I’ve sinned
Cause He knows everything
And He chose to forgive and forget everything
So I want to forget all the pain that we’ve caused
And I want to let go of the judgment I hold
I release you, I set my heart free
I forgive you
Please, please forgive me
Don’t let the sun go down on your anger
Don’t let the sun go down on your pain
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Come and dance with me
The dance of eternity
And I’ll follow Your steps
You’re my King and I will be Your bride
I will go along with Your music
I will only be here for a while
You will be right here by my side
And You will safely take me to be with You
Always
The fire in seven candles burning
As our hearts are turning around and around
Spirit overflows with joy as we dance
Cause forever never ends
I will only be here for a while
You will be right here by my side
And You will safely take me to be with You
Always
sł. I muz.: Joanna Kupczyńska
When you love but not with return
When you feel nothing but pain
When you lose all of your friends
Oh, His love remains
Oh, it’s bigger than that
When you feel that you don’t belong
When you think it’s too late, you’re too old
When it seems like the end of the rope
His love will make you whole
His joy will make you strong
Cause He knows you
And he loves you
Oh, Your love remains
Oh, it’s bigger than that
Oh, your love remains
Oh, it’s stronger than death
Your love will make me whole
Your joy will make me strong
Cause You know me
And You love me
sł. i muz.: Łukasz Kupczyński
Gdy dobiegniemy do końca drogi
Nie spakujemy żadnych walizek
Na pożegnanie pomachamy może, a może nie
I nie weźmiemy ze sobą nic
Prócz wzajemnej miłości
Nie weźmiemy ze sobą nic
Prócz miłości
I nagle wszystko stanie się jasne
Do naszych oczu powróci światło
I zrozumiemy, że to co ważne
Blisko jest, za darmo
I nie weźmiemy ze sobą nic
Prócz wzajemnej miłości
Nie weźmiemy ze sobą nic
Prócz miłości
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Ty mówisz do mnie:
Dziecko, ty zawsze jesteś ze mną
I to co moje, twoim jest
Proś, a ja dam ci wszystko
Mój dom jest twoim domem
To czego pragniesz, blisko jest
Zastawiasz przede mną stół
Napełniasz kielich mój
Wylewasz olej swój
A ja przyjmuję to, przyjmuję to, co masz dla mnie
I mówisz do mnie:
Dziecko, ty zawsze jesteś ze mną
I wszystko moje twoim jest
Nie musisz długo czekać
Mój dom jest twoim domem
To czego pragniesz, blisko jest
Nieba i ziemi Król
Nachyla się do mych stóp
Jeżeli tak musi być
To ja przyjmuję to, przyjmuję to, co masz dla mnie
Nieba i ziemi Król
Nachyla się do mych stóp
Jeżeli Ty służysz mi
To ja muszę być, muszę żyć tak, jak Ty
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Jak wzburzone morze
Myśli w mojej głowie
Nie wiem, jak mam stać wśród tych fal
Widzę Cię przez mgłę
Stoisz tak spokojnie
Wołam Cię
Nie pozwól mi spaść
Ucisz mnie
Powiedz coś
Jednym słowem swym masz moc
Zakończyć sztorm
Uchwyć mnie
Ukryj w myśli swej
Zniwecz każdą ciemną myśl
Światłem swym
Patrzę w Twoje oczy
Groźne i łagodne
Nic nie może przerazić Cię
Idę w Twoją stronę
A Ty idziesz do mnie
Wznosisz dłoń i uśmiechasz się
Ucisz się, Ja jestem
W zaufaniu twym jest moc, w ciszy twej
Nie bój się, przecież jesteś mój
Możesz ufać mi i iść mimo burz
Ucisz się, Ja jestem
W zaufaniu twym jest moc, w ciszy twej
Nie bój się, mam cię w rękach swych
Możesz ufać mi i iść, będę tu
Wokół wielka cisza
Gdzie są przeciwnicy
Ustąpiły burze i wiatr
Tu na szklanym morzu
W tęczy Twojej chwały
Stoję i nie muszę się bać
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
/Nie ma powodu do strachu
Nic nie może wyrwać nas z Twojej ręki
Jesteśmy razem w tej łodzi
Nie rozdzieli nas już nic/x2
/Będę kochać Ciebie
Całym sercem swym
Z całej duszy swej
Z całej siły swej/x2
Tyle powodów, by wierzyć
Miłość jest wierna aż do końca
Razem dojdziemy do celu
Nie zatrzyma nas już nic
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Siedzę przy Twoim tronie
Z głową na kolanach Twych
Słucham, co mówisz do mnie
Co mi pokażesz dziś
Znowu te same słowa
Słyszę, jak pytasz mnie:
Czego najbardziej pragniesz
Czego naprawdę chcesz?
Daj mi pragnienia Twojego serca
Daj mi pragnienia Twe
Daj mi marzenia Twojego serca
Daj mi marzenia Twe
Pytasz mnie, czego pragnę
Czego naprawdę chcę
Patrzę na moje serce
Ile w nim Ciebie jest
Pytasz mnie, na co czekam
Pytasz, co widzieć chcę
Myślę o mych dążeniach
Ile w nich Ciebie jest
Daj mi pragnienia Twojego serca
Daj mi pragnienia Twe
Daj mi marzenia Twojego serca
Daj mi marzenia Twe
Twe radości i Twe łzy niech staną się częścią mnie
Ze źródła w sercu mym niech popłyną strumienie
Płomień miłości Twej niech zapłonie dziś we mnie
Niech żarliwość o Twój dom rozpali me wnętrze
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Wiem, że jest więcej
Tęsknię nie tylko ja
Ty także czekasz
By móc zobaczyć moją twarz
Niebo i ziemia
W jedno połączą się
Blisko tak
Nie jak w zagadce, nie jak w zwierciadle, lecz twarzą w twarz
Poznam Cię
Nie jak we śnie, lecz tak jak Ty mnie znasz
W porannym powiewie
Poczuję zapach Twój
Usłyszę Twój szelest
Utonę w zachwycie na widok Twój
W naszym ogrodzie
Będziemy przechadzać się
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Jeśli chcę tego, czego nie chcesz Ty
Zatrzymaj mnie i powiedz, czego pragniesz
Jeśli idę tam, gdzie nie idziesz Ty
Zatrzymaj mnie, nie pozwól dalej iść
/Chcę widzieć Cię w życiu mym wywyższonego
Chcę widzieć Cię w życiu mym/x2
Cokolwiek czynię dla swojej własnej chwały
Zatrzymaj mnie i zbadaj moje serce
Gdy oceniam innych bez miłości
Zatrzymaj mnie i zniszcz moją pychę
/Chcę widzieć Cię w życiu mym wywyższonego
Chcę widzieć Cię w życiu mym/x2
Gdy boję się o to, co pomyślą inni
Zatrzymaj mnie, ważne jest, co myślisz Ty
Gdy troszczę się tylko o to, co jest moje
Zatrzymaj mnie i skrusz moje serce
/Chcę widzieć Cię w życiu mym wywyższonego
Chcę widzieć Cię w życiu mym/x2
/Bo tylko Twoja jest chwała, Twoja jest chwała
I tylko Tobie się kłaniam, Tobie się kłaniam/x3
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Kiedy nieba krzyk zrywa ziemi sen
Kiedy światy dwa w jedno łączą się
Kiedy nagły błysk kończy długą noc
Gdy powstaje coś, choć nie było nic
To co było snem, jawą staje się
Niebo spada w dół i otacza mnie
Gdzie nie było nic, nagle staje się
Złoto spływa z gór jak ulewny deszcz
Biorę Ciebie
Bierzesz mnie
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
Take me there
Where the Spirit in freedom will soar
Find me there
Where I find the air for my soul
I break off these chains
I step from the shadows of death
I jump on the wind
And fly where the vision is clear
Nothing can hold me down
I see from the sky
I see it from the sky
To see what You see
I wanna see what the angels see
I wanna see what the creatures see
I wanna see what the angels see
I wanna see what the elders see
Sł. i muz. : Joanna Kupczyńska
Kiedy jestem z Tobą
Wiem, że żyję naprawdę
Z Tobą kocham mocniej
Widzę dużo wyraźniej
Nawet gdy nie mówisz nic
Jesteś tu i to wystarczy
Twoja obecność blisko mnie
Wypełnia mnie siłą i światłem
Jestem gałęzią w twoim drzewie
Ja żyję w tobie a ty we mnie
Jestem obrazem spod twej ręki
Malujesz we mnie swe okręgi niebieskie
Teraz jestem z Tobą
Wysoko nad ziemią
Nie boję się niczego
To strach boi się Ciebie
Wyciągasz mnie z moich ciasnych miejsc
Zabierasz na przestrzeń
Widzę jak wielki jesteś
I wszystko wraca na miejsce
Jestem gałęzią w twoim drzewie
Ja żyję w tobie a ty we mnie
Jestem obrazem spod twej ręki
Malujesz we mnie swe okręgi niebieskie
Sł. i muz.: Joanna Kupczyńska
Kto wierzy we Mnie, mówi Pan
Ten czynić będzie to co Ja
Bo Ojciec we Mnie jest
A Ja jestem w was
I Swego Ducha daję wam
Kto trwa we Mnie, a Ja w nim
Beze mnie nie uczyni nic
Ten prosić będzie w imieniu moim
I Ja to spełnię i stanie się
Kto mnie miłuje, mówi Pan
Oglądać będzie moją twarz
Kto strzeże moich słów
I szuka moich dróg
Do niego przyjdzie Bóg
Zamieszkać z nim
Kto strzeże moich słów
I szuka moich dróg
Do niego przyjdzie Bóg
Zamieszkać z nim
Ref.
/Chcę czynić to co czynisz Ty
Mówić to, co mówisz Ty
Być domem Twym
Chcę czynić to co czynisz Ty
Mówić to, co mówisz Ty
Być domem Twym/ x 2
Sł. i muz.: Joanna Kupczyńska
In the light I see
In the light I breathe
In the light of your face shining down on me
You have seen it all
and call me beautiful
You have raised me up
Seated on the throne
So here and now I’m casting my crown
Cause you’re the king of kings and I am your child
Immerse me into your heart
Immerse me into your fire
I enter into your glory
I enter into Your holy love
Nothing can overshadow the light that is shining
Nothing can quench th fire of love so consuming
Even though it is just a seed
Growing inside of me
It’s gonna be a big tree
It’s gonna be history
When you grow in me
In the light I see
In the light I breathe
In the light of your face shining down on me
sł. i muz. Joanna Kupczyńska
When I was just a child
Scared of what’s behind
A thought of someone dying
Made me cry at night
I was afraid of airplanes
flying over my head
I didn’t know you then
But even so I prayed
And then one day
You came and made me see that it’s for real
Nothing is more true than you right here
You took away my fear
I’m not afraid to live
I’m not afraid to die
Little did I know
My life would be a song
The one that I will sing
Until I’m very old
And when I close my eyes and open them again
I’ll see you face to face, what’s bad about this day
Because one day
You came and made me see that it’s for real
Nothing is more true than You right here
You took away my fear
I’m not afraid to live
I’m not afraid to die
It’s a joy that I will meet You
It’s a promise of Your smile
It’s an image of You waiting
Sitting on the grass
On a hill above the river
With a house behind your back
Rising up to see me
Coming down the path
Sł. i muz.: Joanna Katarzyna Kupczyńska
Ty widzisz wartość gdzie nikt inny jej nie widzi
Ty jesteś z tymi, których nikt nie zauważa
W Twych oczach jest ciepło zawsze kiedy patrzysz na mnie
Jestem na pewno twoim ulubionym skarbem
REF.
Jesteś cierpliwy jak matka dla dziecka
Ty się nie gniewasz gdy upadam
I zawsze pomagasz mi wstać
Jesteś troskliwy Jak ojciec dla dziecka
Ty zaspokajasz pragnienia
I zjawiasz się zawsze na czas
Ty nie oskarżasz, Ty stanąłeś w mej obronie
Nie krytykujesz, lecz podnosisz swoim słowem
Ty nie odrzucasz, każdy jest zaproszony
Drzwi są otwarte dla każdego w Twoim domu
REF.
/Jesteś cierpliwy jak matka dla dziecka
Ty się nie gniewasz gdy upadam
I zawsze pomagasz mi wstać
Jesteś troskliwy Jak ojciec dla dziecka
Ty zaspokajasz pragnienia
I zjawiasz się zawsze na czas/ x2
Moim drogą Eli Eli
Moją prawdą Eli Eli
Moją chwałą Eli Eli
Moim życiem Eli Eli
Moim drogą Eli Eli
Moją prawdą Eli Eli
Moją chwałą Eli Eli
Moim życiem
sł. i muz. : Joanna Kupczyńska
Duch Twój o mnie się upomina
Głębina wzywa swoją głębinę
W miejsce gdzie budzi się pierwsza miłość
Zanosisz mnie gdy w słabości
Nie mogę już dalej iść
Mówisz mi, że kochasz mnie
I jesteś zazdrosny o mnie
Słowo jak miecz odcina mój lęk
Czuję miłości płomień
Pragnę Ci dać wszystko co mam
Serce niepodzielone
Ty i tylko ty masz prawo wszystko wziąć
Duch Twój o mnie się upomina
Głębina wzywa głębinę
W miejsce gdzie budzi się pierwsza miłość
Zanosisz mnie gdy w słabości
Nie mogę już dalej iść
Mówisz mi, że kochasz mnie
I jesteś zazdrosny o mnie
Słowo jak miecz odcina mój lęk
Czuję miłości płomień
Pragnę Ci dać wszystko co mam
Serce niepodzielone
Ty i tylko ty masz prawo wszystko wziąć
Mówisz mi że nie ofiar mych chcesz
Tylko miłości mojej
Słowo jak miecz odcina mój lęk
Czuje wolności powiew
Pragnę Ci dać wszystko, co mam
Serce niepodzielone
Ty i tylko ty masz prawo wszystko wziąć
sł. i muz. Joanna Katarzyna Kupczyńska
Jeszcze nie znikaj
Jeszcze pozostań tu
W twoim ukryciu
Podejdź i na mnie spójrz
Zanurz się w ciszy
W końcu usłyszysz dźwięk
Nie bój się milczeć
Jeszcze trochę a mój głos odnajdzie cię
Szukaj mnie i nie odchodź zanim nie znajdziesz
Szukaj mnie i nie odchodź zanim nie znajdziesz
W Twojej słabości
Znajdziesz ukrytą moc
W Twojej ciemności
Światło rozdzieli mrok
Tu w twoim głodzie przyjdę nakarmić Cię
Tu w samotności
Znajdziesz miłość, którą kocham wiecznie
Szukaj mnie i nie odchodź zanim nie znajdziesz
Szukaj mnie i nie odchodź zanim nie znajdziesz
Szukaj mnie i nie odchodź zanim nie znajdziesz
Szukaj mnie i nie odchodź zanim nie znajdziesz
Szukaj mnie
Sł. i muz.: Łukasz Dariusz Kupczyński
Idę powoli
przede mną długa droga jest
Czerstwe okruchy
mojej głupoty w dłoniach mam
Do domu wracać czas
Nie wiem czy ktoś pamięta mnie
Czy mi się zdaje
czy w dali widzę światła blask
I kształt znajomy
co do mnie szybko zbliża się
Otwieram dłonie
okruchy wokół sypią się
W moje ramiona
wpada mój tata I całuje mnie
Myślałem że przeproszę go
On z ramion nie wypuścił mnie
Ten syn mój wczoraj martwy był
Dzisiaj znów żywy jest
Dalej, przynieście szatę mu
Na palec pierścień też
To przecież moje dziecko jest
Źrenica w oku mym
A to jest mój radosny dzień
Wrócił zgubiony syn
Ten syn mój wczoraj martwy był
Dzisiaj znów żywy jest
Dalej, przynieście szatę mu
Na palec pierścień też
To przecież moje dziecko jest
Źrenica w oku mym
A to jest mój radosny dzień
Wrócił zgubiony syn
Sł. i muz.Joanna Katarzyna Kupczyńska
Gdy nie widzę nic
W środku nocy trwam przed tobą
Przez zamknięte drzwi
Jesteś bramą, moją drogą
Gdzie nie sięga wzrok
Twoja obecność wciąż
Prowadzi mnie
Prowadzi mnie
Chwały twojej cień
Nie opuszcza mnie
Jak ogień w nocy
Jak obłok w dzień
Nie zachwieję się
Pośród sztormów
Stanę na twej skale
Moją twierdzą jest
Twoje imię
W nim się chronię
/Gdzie nie sięga wzrok
Twoja obecność wciąż
Prowadzi mnie
Prowadzi mnie
Chwały Twojej cień
Nie opuszcza mnie
Jak ogień w nocy
Jak obłok w dzień / x2
Ty prowadzisz mnie
Jak ogień w nocy, jak obłok w dzień
Jesteś wierny
Jak ogień w nocy, jak obłok w dzień
sł. i muz. : Joanna Katarzyna Kupczyńska
Nic mi nie grozi
Wiem kto jest moim pasterzem
Znam jego głos
I nigdy za innym nie pójdę
Nawet gdy spadnę on za mną pobiegnie
Zostawi wszystko i z dołu wyciągnie mnie
Choćbym szedł ciemna doliną, ciemna doliną
Nie boję się, ty jesteś ze mną, ty jesteś ze mną
Z Tobą idę dalej
Z Tobą idę dalej
Niczego mi nie brakuje bo o mnie pamiętasz
Tylko o moich winach wciąż zapominasz
Dobroć i łaska są na twoich ścieżkach
Z tobą wędruję i z tobą zamieszkam
Choćbym szedł ciemna doliną, ciemna doliną
Nie boję się, ty jesteś ze mną, ty jesteś ze mną
Choćbym szedł ciemna doliną, ciemna doliną
Nie boję się, ty jesteś ze mną, ty jesteś ze mną
Z tobą idę dalej
Z tobą idę dalej
Choćbym szedł ciemna doliną, ciemna doliną
Nie boję się, ty jesteś ze mną, ty jesteś ze mną
Choćbym szedł ciemna doliną, ciemna doliną
Nie boję się, ty jesteś ze mną, ty jesteś ze mną
sł. i muz.: Łukasz Kupczyński, Joanna Kupczyńska
Chodź pójdziemy za rękę
Tak jak na zdjęciu z mostem w tle
Razem radości są większe
A zło już nie jest takie złe
Chodź pójdziemy we dwoje
Do słońca chodź przez burze
Zobaczyć co jest po drugiej stronie
I głowy wznieść ku górze
Bo nic się nie zmieniło
Masz tyle samo lat
Jest pięknie tak jak było
A w książkach więcej kart
Więc pójdźmy się zagubić
Pośród miłości zbóż
By nigdy z nich nie wrócić
Na zawsze zostać już
Chodź pójdziemy za rękę
Tak jak na zdjęciu z mostem w tle
Niebo ubrało się w tęczę
Deszcz ze słońcem tulą się
Chodź pójdziemy we dwoje
Tam gdzie słychać ptaków śpiew
Od nowa zakochać się w sobie
Na górę razem wejść
Bo nic się nie zmieniło
Masz tyle samo lat
Jest pięknie tak jak było
A w książkach więcej kart
I jesteś najpiękniejsza
Ze wszystkich pięknych łąk
Wietrzykiem w moich wierszach
Co muska ciepło skroń
Bo nic się nie zmieniło
Masz tyle samo lat
Jest pięknie tak jak było
A w książkach więcej kart
Więc pójdźmy się zagubić
Pośród miłości zbóż
By nigdy z nich nie wrócić
Na zawsze zostać już
Razem, razem ty i ja